Witam wszystkich, toja firles.
Jeszcze nie pisałam żadnego posta na tym blogu, ale dzisiaj postanowiłam, że to zrobię. To nie będzie typowy post Szafirkuf, chcę napisać coś bardziej na poważnie. Nie będzie śmieszkowania i rozdawania dild, ale moje własne, osobiste refleksje i przemyślenia.
Nie byłam do końca zamieszana w całą tą akcję, dowiedziałam się o niej, kiedy było już pod koniec.
Tym razem chodzi o shihokimizuki (piszę z małej, bo po tym, co zrobił, nie zasługuje włączenia caps locka).
Wszystko zaczęło się od tego posta na blogu Klejnotów.
I potem wszystko potoczyło się jak lawina. Hakaru został oskarżany o zdradę, bo zbratał się z shi (nie oczekujcie, że będę pisała pełne imię tej szmaty), ale prawdziwym winowajcą tak naprawdę był shi, który napisał wspólny post z jednym z klejnotów tuż po słynnej dramie i wojnie między szafirami a klejnotami. Mało tego, nie powiedział nam tego, pozostałe szafiry dowiedziały się tego prosto z bloga klejnotów.
Potem było jeszcze gorzej. Marffin spytała się, czemu to zrobił, i zaczęła mu robić słuszne wyrzuty, a wtedy on zaczął nas bezpodstawnie oskarżać i wyzywać. Zobaczcie screeny:
Teraz widzicie, co zrobił szi. Kiedy to zobaczyłam, poczułam się autentycznie urażona, i przyznam - zrobiło mi się smutno. Razem pracowaliśmy nad blogiem, pisaliśmy ze sobą, angażowaliśmy się w dramę między szafirami a klejnotami - i po co to wszystko? On się sprzedał, zdradził nas, wyparł się nas i zwyzywał. No, ale cóż - tacy ludzie się zdarzają. W grupie zawsze może być osoba, która okaże się jebanym konfidentem, nawet jeśli wydawała się kimś świetnym.
Inna sprawa, jak źle świadczy to o samym szi. Wyzywanie nas od szmat? Mówienie, że lepiej by było, gdyby nas nie spotkał? Po wszystkim, co razem przeszliśmy? Nie spodziewałam się, że stać go na coś takiego. Zero ogłady i kultury osobistej. Jest takim hipokrytą - mówi, że jesteśmy fałszywi, kiedy my jesteśmy lojalni i stoimy przy sobie na dobre i na złe, a on nas sprzedaje i dołącza do klejnotów XD
szi to taki poziom żenady, o którym nie warto mówić - tak zresztą jak reszta klejnotów. O pewnych rzeczach jednak nie należy milczeć - może dzięki temu postowi ktoś przejrzy na oczy i zrozumie, że osoba wokół niego, która wydawała się przyjacielem, w rzeczywistości jest jego wrogiem.
Drama z shi nauczyła mnie jednego - nie można ślepo ufać ludziom, nawet jeśli wydają się mili, bo prędzej czy później znajdzie się ktoś, na kim się zawiedziesz. szi jest tego idealnym przykładem.
~firles
czwartek, 30 czerwca 2016
niedziela, 26 czerwca 2016
Jak rozpętaliśmy trzecią wojnę światową? Część pierwsza. + Zawieszenie konta Marffin.
To przejawiało się powoli, dawali nam zaledwie małe znaki. Nasza biała armia była już gotowa do przyjęcia ataku. Zwarta i gotowa. I nagle uderzyli jak grom z jasnego nieba. Szczególnie Generał Katarzyna SsijImoł i porucznik Małgorzata De. Szczerze mówiąc, nie zapamiętałam wszystkich członków jej armii. Zawsze zastawiali bombę na de_duście, więc mało co widziałam. Jednak w tym momencie, mogę zauważyć wszystko, to co wcześniej było mi niewidoczne.
Tak. To była ona. Prezentowała się w całej swojej okazałości. Wyprostowana sylwetka i głowa dumnie skierowana ku górze. W dłoni trzymała pobłyskujący w świetle słońca karabin AK-47. Celowała prosto w głowę Penuata. On trzymał miernie wypadający w obliczu takiej broni pistolet. Załadował ją, trzęsącymi rękoma. Omal nie wypadł mu nabój. Usta SsijImoł otworzyły się. Wydała z siebie ten cholerny, piskliwy głos, który zawsze sprawiał, że miałam dreszcze.
-Wyjdź.- Odburknęła, a jej pełen nienawiści wzrok lustrował całą naszą drużynę.
Padły strzały. Jeden ugodził mnie w nogę, lecz nasza harcerka Lila zatamowała krwotok.
Jedynie ja, Uryo i Swago zostaliśmy ranni. Leżeliśmy niczym marne pachołki na drodze, a Lila nie wyrabiała się z trzema osobami w tak ciężkim stanie. I wtedy właśnie wkroczyli oni. Fantastyczna piątka, czyli Juliarry, Lajrin, Fearless, Shihokimizuki i Littlepoopy. Nie wyobrażacie sobie jaki to był piękny widok. Lajrin, ubrana w krzyżackie wzory prowadziła konie o kasztanowej maści, na których zasiadali Shi, Little, Firlez i Julia. Z tuzinem broni i nabojów.
-Sama se wyjdź.- Przemówił Szi, w swoich bajecznych glanach, celując w jej brzuch.
-Ty jesteś jeszcze w brzuchu mamy.- Ten punch, prawie powalił Shi na kolana ale chłopak się nie poddawał, nacisnął na spust i... Zniknęła? Tak o? Wszyscy spojrzeliśmy po sobie, kompletnie skonfundowani.
-To jeszcze nie koniec..- Ktoś zaszeptał mi do ucha, tym obślizgłym wężowym tonem.
-Wy też to słyszeliście?- Zapytałam. Nie chciałam wychodzić na wariatkę.
-Tak.- przytaknęli jednogłośnie.
![]() |
Katarzynie drzemie żądza krwi, i chce wojnę z diamentami. Strzeżcie się, koty! |
![]() |
Jeden z naszych sprzymierzeńców - sindarin aka Niszczycielskie Płótno. CND... |
~~~~~~~~~~~~
To tak, zapewne większość osób wie, ze będę nieobecna przez okres wakacji. Wymienię kilka osób,
za którymi będę tęsknić kc was i w ogule hihi i podam argumenty oczywiście:
-Ziomasakra za śmieszność. Co byś nie napisał, zawsze mnie to bawi. Często poprawiasz mi humor.
-Sindarin, za piękne rysunki, Dziewczyno, masz talent, załóż DeviantArta albo coś.
-Jesikę i Mareczka Kc, za charakter, który jest po prostu wspaniały.
-WiemLepiej, ty wiesz za co.
-Hayiatię, za bycie w zaparte za szafirami i za gust muzyczny. (Ja cie nie śledze hihi)
-Hakaru (onie co jestem szafirem a lubie Hakaru!?)- Bo okazałeś się inny, niż większość cię malowała.
-Fxzcv, bo byłaś moim dawnym kraszem.
-Numiko, za to że jesteś super słodką osóbką.
-Cała ekipa szafirów. Nie muszę chyba tu o was wspominać cnie? Przecież dobrze wiecie, że lśnicie wspaniałością, i wszystkich was wielbię.
Ale dwie persony są szczególne w moim życiu na misipi. Jest to oczywiście Shihokimizuki (Wiem, że mnie tak bardzo nie kc jak kiedyś, ale ja cie nadal kc mocno!!) i #Swago. Oczywiście, mogłabym wytłumaczyć dlaczego tak bardzo ich kocham, ale musiałabym palnąć referat na pięćdziesiąt stron, a tego chyba byście nie chcieli co nie?
-Acha i oczywiście Katarzyna SsijImoł, bo bez niej, nie byłoby tego wspaniałego bloga, jesteś moja muzą. <333 (nie)
Serwus :-)))
czwartek, 23 czerwca 2016
Cotygodniowe Dildo [1] [ograniczenia wiekowe czy coś]
Dzień dobry!
Na moviestarplanet (tej elitarnej grze przeglądarkowej jakby ktoś nie wiedział) przedstawiam się jako littlepooppy. Lubię koty, kocham dubbing, kreskówki, aktorstwo, jeść i spać. ALE DOSYĆ JUŻ O MNIE! Seria którą będę prowadzić nazywa się COTYGODNIOWE DILDO i będzie przedstawiona w formie swoistego przeglądu. Będę oceniała trzy kategorie: motyw, pierwszy film z TOP i pierwszy artbook z TOP. Ponadto każdego tygodnia będzie przyznany MISTYCZNY KOREK ANALNY wysadzany rzadkimi kryształkami swarovskiego który zostanie dodatkowo wręczony jednej rzeczy związanej z Moviestarplanet która będzie reprezentowała swoją osobą najwięcej zjebania najbardziej przyciągnie moją uwagę.
Zaczynajmy!
Motyw:
Myślę, że ten motyw jest...
...oh...
...oh...
...naprawdę bardzo.... fajny?
MYŚLĘ ŻE ZASŁUGUJE NA
TĘCZOWE DILDO TOLERANCJI!
Artbook:
Pierwsze miejsce w TOP zajął artbook autorstwa użytkownika o nazwie SekundoLovek. Nosi tytuł "Zwiastun filmu" i jest bardzo... kreatywny?
Otrzymuje ode mnie NIEPOKOJĄCE DILDO!
Film:
Film który zdobył pierwsze miejsce w top został stworzony przez użytkownika oliwia nuta i został nazwany "TAKI PIERWSZY.". To zwykła, nudna dziesięciosekundówka która w pełni zasłużyła na POWTARZALNE DILDO.
I część na którą wszyscy czekali, czyli... ROZDANIE MISTYCZNEGO KORKA ANALNEGO!
*niecierpliwość*
Dzisiaj to z pewnością wyjątkowe i niesamowite wyróżnienie zostaje przyznane niezwykłemu blogowi sprawiedliwy-zolty.blogspot.com i całej ekipie Szafirków!
Dziękuję za przyjęcie do drużyny!;-DD
Zwycięzcom gratuluję i życzę miłego wieczoru!
littlepooppy
littlepooppy
środa, 22 czerwca 2016
Wręczenie Nieletniego Gonciarza - Miesiąc Pierwszy.
Postanowiłam jeszcze co miesiąc obdarowywać wzorowych użytkowników portretem Nieletniego Gonciarza (Oznacza to mądry umysł uwięziony w ciele nastolatka.) Pierwszą tę oto nagrodę zdobywają Ziomasakra i =MisiekMisiek=
Ps:. Jako dodatkowy upominek możecie jeszcze przyjąć cnotę Urjo, Szi i Lili.
![]() |
Nagroda |
![]() |
Laureat |
Ps:. Jako dodatkowy upominek możecie jeszcze przyjąć cnotę Urjo, Szi i Lili.
Klejnoty podróbą Szafirkuw?
Hej tu znowu ja, Marffin. (Dla ameb i debili pisze Marffin) i chciałabym poruszyć w miarę gorący temat. Otóż mam nieskalane dowody na to, że nie jesteśmy podróbką, jak oni to śmią twierdzić Klejnotuw. Oto kilka przykładów:
Jak widać post Urjo został stworzony w roku 1991, co jednoznacznie wskazuje, że nasz post był pierwszy. Na dodatek miał łączność internetową przed wami, wy nędznicy.
OK. To na górze to zdecydowanie przesada, krew mnie zalała (dzięki, nadal niespodziewany okresie) gdy zobaczyłam to oto logo na klejnotach. Wiem, że jesteście wielkimi fanami Urjo, Szi i Firlez, ale bez przesady, ludzie...
A teraz czas na komentarze od Klejnotuw:
KassijImoł:
Chakaru:
Marynaty De:
To chyba na chwilę obecną tyle, Sami jesteście w stanie stwierdzić kto kogo kopiuje. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Klejnociki ;-*
Ps:. Szczególny najazd na Urjo, Szi i Firlez odpłacimy najazdem krzyżaków przez Lajrin.
![]() |
KLEJNOCIKI |
![]() |
SZAFIRKI |
OK. To na górze to zdecydowanie przesada, krew mnie zalała (dzięki, nadal niespodziewany okresie) gdy zobaczyłam to oto logo na klejnotach. Wiem, że jesteście wielkimi fanami Urjo, Szi i Firlez, ale bez przesady, ludzie...
A teraz czas na komentarze od Klejnotuw:
KassijImoł:
Chakaru:
To chyba na chwilę obecną tyle, Sami jesteście w stanie stwierdzić kto kogo kopiuje. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Klejnociki ;-*
Ps:. Szczególny najazd na Urjo, Szi i Firlez odpłacimy najazdem krzyżaków przez Lajrin.
wtorek, 21 czerwca 2016
Klejnoty
Hejosek siusiak w nosek, nie wiem czy kolor czcionki mi się zaktualizował, tak czy inaczej, będzie miała ciemniejszy odcień i będzie większa. Z tej strony leniwy shi, który woli wpierdalać, niż zrobić jakiś gówniany post na tego oto blożka pierożka.
Oki, ogólnie to w chuj mi przykro, że musiałem dostać bana, akurat jak na forum były różne ciekawe gównoburze. Mogłem założyć kolejne konto, ale moje ziomy mi nic nie przekazały i nie widziałem takiej potrzeby, żal. Ten post będzie pisany tak srak, że ohihohi. Dobra, bez pierdolenia. Siedzę na stronie klejnotów i widząc ich najnowszy post uśmiecham się głupio do ekranu. Hm, nie będę kłamał, że nie podpatrzyliśmy kilku rzeczy od nich, bo tak, niektóre są wzorowane na nich.
Sam nie wiem jak to skomentować. Dziwię się, że klejnoty nie przypierdoliły się jeszcze o nasze tło, przecież to propagowanie nienawiści! Wychodzi na to, że jesteśmy waszą marną podróbką. To zabawne. Może to po prostu ominę, bo szczerze nie wiem co powiedzieć.
Znów słyszę to samo. Jesteśmy waszą słabą podróbką, sritititi. Nie wszystkie twoje argumenty na ten temat są tak złe, że można je mieszać z gównem, ale większość jest idiotyczna. Odbiegając od tematu. Po twoich wypowiedziach mogę śmiało stwierdzić, że nie jesteś wartościową osobą (mówię tu o KasiEmo). Niby mówisz, że nie będziesz już hejtować, choć i tak widziałem, że ciągle to robisz. Jeździsz po dzieciach i uznajesz to za zabawne. No przecież, to takie śmieszne, bo są głupie! Może dlatego, że to, hm, dzieci? Wyzywanie innych, bez ani jednego dobrego argumentu. Racja, ja też często jestem niemiły w stosunku do innych, ale no proszę, bez przesady. Poza tym staram się to jakoś argumentować, a nie robić tego tylko ''bo to fajne''. Przyczepiłbym się do jeszcze kilku szczegółów, ale powiedzmy, że o tym mówić nie będę. Na waszym blogu (i mówię tu ogólnie, nie o KasiEmo, bo jej nie przyznałbym racji ani razu, w czymkolwiek) znalazłem kilka rzeczy, z którymi, tak, zgadzałem się, jednak jest to znikome. Cóż, to chyba na tyle na ten temat.
Oki, ogólnie to w chuj mi przykro, że musiałem dostać bana, akurat jak na forum były różne ciekawe gównoburze. Mogłem założyć kolejne konto, ale moje ziomy mi nic nie przekazały i nie widziałem takiej potrzeby, żal. Ten post będzie pisany tak srak, że ohihohi. Dobra, bez pierdolenia. Siedzę na stronie klejnotów i widząc ich najnowszy post uśmiecham się głupio do ekranu. Hm, nie będę kłamał, że nie podpatrzyliśmy kilku rzeczy od nich, bo tak, niektóre są wzorowane na nich.
Sam nie wiem jak to skomentować. Dziwię się, że klejnoty nie przypierdoliły się jeszcze o nasze tło, przecież to propagowanie nienawiści! Wychodzi na to, że jesteśmy waszą marną podróbką. To zabawne. Może to po prostu ominę, bo szczerze nie wiem co powiedzieć.
Przyznaję im rację. Hakaru wpadł na dobry pomysł z tymi kolorami, ale zgaduję, że nie jesteście pierwszym blogiem, który zrobił coś takiego. Tematy. Hm, gdyby tak pomyśleć, to praktycznie do wszystkiego można się teraz przyczepić, bo to i tamto. O kurde. Teraz to nieźle dojebała. Kasiu, sądzisz, że nazwę wymyśliliśmy, bo wyzywacie ludzi od raków? Dziewczyno, czy myślisz, że jako jedyna znasz to określenie? Niestety, muszę Cię zmartwić, ale ja, jak i inne osoby tworzące ten blog, nie poznały tego określenia przez wasz blog.
Znów słyszę to samo. Jesteśmy waszą słabą podróbką, sritititi. Nie wszystkie twoje argumenty na ten temat są tak złe, że można je mieszać z gównem, ale większość jest idiotyczna. Odbiegając od tematu. Po twoich wypowiedziach mogę śmiało stwierdzić, że nie jesteś wartościową osobą (mówię tu o KasiEmo). Niby mówisz, że nie będziesz już hejtować, choć i tak widziałem, że ciągle to robisz. Jeździsz po dzieciach i uznajesz to za zabawne. No przecież, to takie śmieszne, bo są głupie! Może dlatego, że to, hm, dzieci? Wyzywanie innych, bez ani jednego dobrego argumentu. Racja, ja też często jestem niemiły w stosunku do innych, ale no proszę, bez przesady. Poza tym staram się to jakoś argumentować, a nie robić tego tylko ''bo to fajne''. Przyczepiłbym się do jeszcze kilku szczegółów, ale powiedzmy, że o tym mówić nie będę. Na waszym blogu (i mówię tu ogólnie, nie o KasiEmo, bo jej nie przyznałbym racji ani razu, w czymkolwiek) znalazłem kilka rzeczy, z którymi, tak, zgadzałem się, jednak jest to znikome. Cóż, to chyba na tyle na ten temat.
Pssst, taka, hehe, chamska reklama. Jak mi się będzie chciało (podkreślam!) to dziesiątkę dodam jutro. Soreczka, że się nie udzielałem, było kilka problemów w moim życiu, ale już chyba lepiej. Całuję was cieplutko i trzymajcie się!
czwartek, 16 czerwca 2016
Rako-twórczość
Hej wam z tej strony wasz milusi i kochany Uryo. Dziś przeglądając artbooki na misipi wpadłem na pomysł, żeby pokazać wam niezwykłą twórczość kilku wyróżnionych orderem raka mowiestar. Ostrzegam - może być ostro, nie odpowiadam za przelane łzy.
Oto pierwszy z artbooków - do teraz zastanawiam się co on przedstawia, a poziom ćwikły w stylu pisania jest zaskakująco wysoki. Po kilku próbach rozszyfrowania wiadomości napisanej w tym artbooku wyszło mi "dostaniesz raka czytając to".
Mamy tu romantyka! Pewnie długo wymyślał tą poezję. Osobiście bardzo mi się podoba.
Artbook z serii "życiowe". Ps. Mickiewicz, czy to ty?
Tym razem mamy tutaj coś ostrzejszego!!!!!1 Autorka artbooka strzela disami - PIF PAF i nie żyjesz! Uważajcie na tą dziewczynę.
Jaka krejzolka, napisała 69!!!!!! *-* *O*
Do teraz krew mua leci z oczu od nadmiaru emotikonek. <3345
Znów kwaszę się z tej Richany werk
Jedynym słowem - patola.
Jeżeli w waszym domu zaistniała taka sytuacja dzwoncie na 116111
Nie wiem co ten art miał na celu, ale ostatnie trzy linijki wyglądają podejrzanie...
Tez tak uważam.
Język polski na szósteczke z plusem! Oglądając ten art czujem, że chyba już wystarczy na dziś.
Jak myślicie, który artbook zasługuje na miano
najbardziej rako-twórczego (taka gra słow hehe)?
sobota, 11 czerwca 2016
Rakowa dziesiątka
Hejka, to znowu ja! Oczywiście mowa o waszym wspaniałym i sprawiedliwym raku, którego zwą shi. Chciałbym dziś zaprezentować Wam rakową dziesiątkę (następnym razem postaram się bardziej). Zaczynajmy!

Na początek mała porcja raczka nieboraczka. Typowa gównofanka. Wpis tej laski można szybciutko przetłumaczyć na ''RUCHAJ MNIE''. Napiszcie to sobie najlepiej na czole, żeby ludzie, których ten post nie dosięgnął już mogli się tego dowiedzieć. Rakowe emotikony idealnie idą parą z tym komentarzem. Bym zapomniał! Widzicie te przecudowne specjalne błędy ortograficzne? Ach, jak ja to kocham. Tak trzymać!
Znacie ten dreszczyk emocji kiedy podrapie was kot i już wiecie, że będzie mogli wszystkim powiedzieć jak wy to się pocięliście? To jest to. I kropki też. No i brak spacji po przecinkach. A, jeszcze błąd ortograficzny. Jeszcze Yuno Sruno na profilowym. Tak, to jest to. Rak starter pack.

Serca bolą? Nie chcecie żyć? Nowe ranki na rączkach są? Są, na pewno są. Ból, bo mama nie chciała wam kupić yaoi 18+ ja wiem. Ale kochani, możecie o tym wszystkim powiedzieć, ponieważ macie najgorzej i wszyscy z pewnością będą was pocieszać! Psycho, krew, sznurówki, cięcie się.

Otakuskurwusartistikus. Początkujący mangaka bez pomysłu, a najlepiej jak kreska jest chujnia (tutaj akurat rysuneczek nie był najgorszy, ale mówię tak ogólnie, ponieważ nie chcę hejtować konkretnej osoby). Na pewno uda wam się wydać mangę w Polsce, chociaż w Polsce nazywałoby się to zwyczajnie komiksem, no ale ok.
Tyryryryryry, wytrwaliśmy do końca! Nobla Rakowej Dziesiątki na dziś otrzymuje...


To, właśnie to. No, bo yaoi to fikcja, a umięśnieni geje to podludzie i jak to może być przyjemnie z penisem w dupce? Przecież to nierealne. Nawet nie wiem jak mam to skomentować, bo czasami ludzka głupota mnie przerasta, naprawdę. Myślę, że nie muszę nic do tego dodawać. Pssst, z chujem w dupce jest przyjemnie.
Oki, to chyba koniec, ale jedna sprawka. Traktujcie to z dystansem. No, niektórzy, bo niektórym onkologia się naprawdę przyda. Trzymajcie się!
A, jeszcze jedno. Wybaczcie za, hm, wygląd (?) tego posta. Siedziałem nad tym całą noc i jeszcze teraz, ale już nie mam sił na poprawki, które i tak się nie zapisują. : ))))))) Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.
Profesjonalni cosplayerzy. Zazwyczaj tacy mają na swoim rakpejdżu w chuj dużo zdjęć w jednym stroju i wypytują na różnych grupach jaką znają postać, która wygląda tak i srak, bo tylko na taką perukę ich stać, a nie wiedzą za kogo się przebrać. Brawo. Czy tylko ja sądzę, że za cosplay powinno się brać jak lubi się jakąś postać, a nie tylko dla atencji? Czy czegoś, sam nie wiem. A jakość ich zdjęć, to dopiero coś! Piksele, więcej pikseli, zdjęcie robione na klatce, nic nie widać na zdjęciu.
Kupowanie ubrań nie rozumiejąc co jest na nich napisane. No tak, chińskie znaki są fajne i możecie pochwalić się jak bardzo umiecie w japoński, tak naprawdę umiejąc tylko kilka sformułowań z waszych bajeczek.
,,Cześć mamusiu, cześć tatusiu, gdzie drewno? Idziemy rąbać. '' tak się powinno teraz wychowywać dzieci! Współcześni mężczyźni stali się teraz bardzo słabi, o nie! Kobiety, nie gólcie sobie nóg, to bardzo niebezpieczne! Zastanawiam się czy lepsze byłoby wychowanie przez taką spierdolinkę czy dwie yaoistki. Wybór należy do was.
Japoński na bardzo wysokim poziomie. Ciekawe ile animango trzeba było oglądnąć, żeby wbić taki lvl! Watashi wa, to już jest dla zaawansowanych. Cud miód.

Znów powracamy do jakiegoś zjebanego fandomu, yay. Hm, który jest bardziej chujowy? Bambino, beliebers i inne raki czy k-popers? Chyba nie znam odpowiedzi. Ale pamiętajcie, miłość do waszych senpaiów (których i tak nigdy nie poznacie, frajerzy) jest wieczna, a wszystko inne nie, bo jesteście jebanymi amebami i nie macie znajomych, ups.
,,Cześć mamusiu, cześć tatusiu, gdzie drewno? Idziemy rąbać. '' tak się powinno teraz wychowywać dzieci! Współcześni mężczyźni stali się teraz bardzo słabi, o nie! Kobiety, nie gólcie sobie nóg, to bardzo niebezpieczne! Zastanawiam się czy lepsze byłoby wychowanie przez taką spierdolinkę czy dwie yaoistki. Wybór należy do was.
Japoński na bardzo wysokim poziomie. Ciekawe ile animango trzeba było oglądnąć, żeby wbić taki lvl! Watashi wa, to już jest dla zaawansowanych. Cud miód.

Znów powracamy do jakiegoś zjebanego fandomu, yay. Hm, który jest bardziej chujowy? Bambino, beliebers i inne raki czy k-popers? Chyba nie znam odpowiedzi. Ale pamiętajcie, miłość do waszych senpaiów (których i tak nigdy nie poznacie, frajerzy) jest wieczna, a wszystko inne nie, bo jesteście jebanymi amebami i nie macie znajomych, ups.

Znacie ten dreszczyk emocji kiedy podrapie was kot i już wiecie, że będzie mogli wszystkim powiedzieć jak wy to się pocięliście? To jest to. I kropki też. No i brak spacji po przecinkach. A, jeszcze błąd ortograficzny. Jeszcze Yuno Sruno na profilowym. Tak, to jest to. Rak starter pack.

Serca bolą? Nie chcecie żyć? Nowe ranki na rączkach są? Są, na pewno są. Ból, bo mama nie chciała wam kupić yaoi 18+ ja wiem. Ale kochani, możecie o tym wszystkim powiedzieć, ponieważ macie najgorzej i wszyscy z pewnością będą was pocieszać! Psycho, krew, sznurówki, cięcie się.

Otakuskurwusartistikus. Początkujący mangaka bez pomysłu, a najlepiej jak kreska jest chujnia (tutaj akurat rysuneczek nie był najgorszy, ale mówię tak ogólnie, ponieważ nie chcę hejtować konkretnej osoby). Na pewno uda wam się wydać mangę w Polsce, chociaż w Polsce nazywałoby się to zwyczajnie komiksem, no ale ok.
Tyryryryryry, wytrwaliśmy do końca! Nobla Rakowej Dziesiątki na dziś otrzymuje...


To, właśnie to. No, bo yaoi to fikcja, a umięśnieni geje to podludzie i jak to może być przyjemnie z penisem w dupce? Przecież to nierealne. Nawet nie wiem jak mam to skomentować, bo czasami ludzka głupota mnie przerasta, naprawdę. Myślę, że nie muszę nic do tego dodawać. Pssst, z chujem w dupce jest przyjemnie.
Oki, to chyba koniec, ale jedna sprawka. Traktujcie to z dystansem. No, niektórzy, bo niektórym onkologia się naprawdę przyda. Trzymajcie się!
A, jeszcze jedno. Wybaczcie za, hm, wygląd (?) tego posta. Siedziałem nad tym całą noc i jeszcze teraz, ale już nie mam sił na poprawki, które i tak się nie zapisują. : ))))))) Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.
Noc hackeruw.
Wieczór. Gwieździsta noc. Wyjrzałam przez okno, a tam brak żywej duszy - mało powiedziane. Brak jakiejkolwiek oznaki życia. Zgliszcza tego miasta przyprawiały mnie o pewną rodzaju melancholię. To przyszło tak niespodziewanie, jak mój wczorajszy okres. Nie na darmo stworzyliśmy tego bloga, musimy porozumieć się z ostatnimi ocalałymi ludźmi. Pewnie myślicie, "pojebało ją coś", ale NOC HACKERUW nastała. Ciemne i mroczne czasy zawitały na Muwistarplanet... Teraz prześlę dowody na to, że NOC HACKERUW naprawdę istnieje:
![]() |
Widzicie, to nie są żarty. Bagatelizujecie to, a powstał nowy układ świata. Nie możemy tego tak zostawić. Sprawiedliwi żółci stoją na baczność (szczególnie Shi) w waszej obronie.
Następny post będzie o zdrajcach, czyli Hackerach. Trzymajcie się ciepło i niech moc, będzie z wami. ~~Marfin
piątek, 10 czerwca 2016
Sprawiedliwy Żółty
Witam cieplutko! Nie wiem co o sobie pisać. Więc tak, mam najbardziej rakowy login jaki dało się wymyślić, czytaj shihokimizuki. Lubię kutasy kolegów i jestem jebanym nołlajfem. Lubię burze (gównoburze też, ale to inna sprawa!). Czytam książki i czasami chińskie bajki. Mówią na mnie emo ok. Często można mnie znaleźć na forum i to by było na tyle
Hejcia jestem #swago.W ogole jestem taki wyrzutek umyslowy i zyciowy ze az nie stac mnie na klawiature z polskimi znakami (͡° ͜ʖ ͡°).Slucham matalcore (tak sciagnelam od Marffin bo nie wiem co napisac).No i jestem taki no lajfik hihi (͡° ͜ʖ ͡°).
Jestem Marf-in (Futro w (?)). Jestem zwykłym forumowym śmieszkiem i dziwakiem. Moim talentem jest podnoszenie rzeczy lewą stopą i denerwowanie ludzi. Nie mam życia i dlatego często można spotkać mnie na forum i tak poza tym ja jarałam się sztuką Szekspira jak ty na chleb mówiłeś pep. Szekspir is my waifu for laifu. Aha i przez parę osób wkręciłam się w k-pop, więc zrakowiałam jeszcze bardziej! Dziękuję z całego serca! <-3
Elo trzy dwa zero jestem Uryo i kocham swoj login. Nie lubie pisac o sobie zbytnio??? Ogólnie to lb animango i krecic beke z emosów na misipi, Jestem super fajny bo moja muwistar ma superstary czujecie to????? No i poza tym mam urodzinki 30 grudnia ale przegryw :)) To tyle buski!!!
Zapewne wielu z Was wie, kim jestem, bo swoje życie poświęciłam na spamowanie na forum i robienie bezsensownych horrorów, ale przedstawię się dla tych, którzy mnie nie znają xd
Jestem #Fearless, znana jako firles. Mam 16 lat i jestem biol-chemem i trochę nie mam życia xd Lubię oglądać filmy i słuchać muzyki, głównie rocka, punku, grunge'a, indie i metalcore'u, także jakby ktoś chciał ze mną o tym porozmawiać, to droga wolna xd
Zwolenniczka ruchu new age, nihilistka, optymistka, feministka, nonkonformistka, duży potencjał na hipiskę.
Powiedzieć, że mam raka mózgu z przerzutami to duże niedopowiedzenie, więc skończę tego posta, pozostawiając w waszych świadomościach zrównoważoną i normalną XD
gg: 56672162
to ten, no, żegnam cnie
Czes tam jestem Lajrin(123). Byłam w zakonie assassinów, ale nawróciłam się na krzyżacki (chociaż stare przyzwyczajenia pozostają - lubię skakać po dachach i ciachać z ukrycia). Interesuje mnie Japonka i się ich szlaczków uczę, a jak nie to czas marnuję na a) granie b) czytanie c) patrz poprzednie. No tam, jeszcze lubię tak klasycznie już popisać i w sumie słucham co tam mi wpadnie w ucho (czyt. wszystko).
aha no i pisz jak chcesz, al nie powiem czy jestem kosmitą czy nie
Witam, tu Juliarry aczkolwiek wolałabym, żeby moi podwładni zwracali się do mnie Pani Juliarry. Moje imię jest jedną wielką tajemnicą, tak samo jak to, że słucham chinloskiej muzyki oraz oglądam chińskie bajki dla dzieci. Oprócz posiadania wyjątkowego stylu bycia i wspaniałego poczucia humoru:-) mam również bloga, którego prowadzę z moją koleżanką Mahogany
Subskrybuj:
Posty (Atom)