Tak. To była ona. Prezentowała się w całej swojej okazałości. Wyprostowana sylwetka i głowa dumnie skierowana ku górze. W dłoni trzymała pobłyskujący w świetle słońca karabin AK-47. Celowała prosto w głowę Penuata. On trzymał miernie wypadający w obliczu takiej broni pistolet. Załadował ją, trzęsącymi rękoma. Omal nie wypadł mu nabój. Usta SsijImoł otworzyły się. Wydała z siebie ten cholerny, piskliwy głos, który zawsze sprawiał, że miałam dreszcze.
-Wyjdź.- Odburknęła, a jej pełen nienawiści wzrok lustrował całą naszą drużynę.
Padły strzały. Jeden ugodził mnie w nogę, lecz nasza harcerka Lila zatamowała krwotok.
Jedynie ja, Uryo i Swago zostaliśmy ranni. Leżeliśmy niczym marne pachołki na drodze, a Lila nie wyrabiała się z trzema osobami w tak ciężkim stanie. I wtedy właśnie wkroczyli oni. Fantastyczna piątka, czyli Juliarry, Lajrin, Fearless, Shihokimizuki i Littlepoopy. Nie wyobrażacie sobie jaki to był piękny widok. Lajrin, ubrana w krzyżackie wzory prowadziła konie o kasztanowej maści, na których zasiadali Shi, Little, Firlez i Julia. Z tuzinem broni i nabojów.
-Sama se wyjdź.- Przemówił Szi, w swoich bajecznych glanach, celując w jej brzuch.
-Ty jesteś jeszcze w brzuchu mamy.- Ten punch, prawie powalił Shi na kolana ale chłopak się nie poddawał, nacisnął na spust i... Zniknęła? Tak o? Wszyscy spojrzeliśmy po sobie, kompletnie skonfundowani.
-To jeszcze nie koniec..- Ktoś zaszeptał mi do ucha, tym obślizgłym wężowym tonem.
-Wy też to słyszeliście?- Zapytałam. Nie chciałam wychodzić na wariatkę.
-Tak.- przytaknęli jednogłośnie.
![]() |
Katarzynie drzemie żądza krwi, i chce wojnę z diamentami. Strzeżcie się, koty! |
![]() |
Jeden z naszych sprzymierzeńców - sindarin aka Niszczycielskie Płótno. CND... |
~~~~~~~~~~~~
To tak, zapewne większość osób wie, ze będę nieobecna przez okres wakacji. Wymienię kilka osób,
za którymi będę tęsknić kc was i w ogule hihi i podam argumenty oczywiście:
-Ziomasakra za śmieszność. Co byś nie napisał, zawsze mnie to bawi. Często poprawiasz mi humor.
-Sindarin, za piękne rysunki, Dziewczyno, masz talent, załóż DeviantArta albo coś.
-Jesikę i Mareczka Kc, za charakter, który jest po prostu wspaniały.
-WiemLepiej, ty wiesz za co.
-Hayiatię, za bycie w zaparte za szafirami i za gust muzyczny. (Ja cie nie śledze hihi)
-Hakaru (onie co jestem szafirem a lubie Hakaru!?)- Bo okazałeś się inny, niż większość cię malowała.
-Fxzcv, bo byłaś moim dawnym kraszem.
-Numiko, za to że jesteś super słodką osóbką.
-Cała ekipa szafirów. Nie muszę chyba tu o was wspominać cnie? Przecież dobrze wiecie, że lśnicie wspaniałością, i wszystkich was wielbię.
Ale dwie persony są szczególne w moim życiu na misipi. Jest to oczywiście Shihokimizuki (Wiem, że mnie tak bardzo nie kc jak kiedyś, ale ja cie nadal kc mocno!!) i #Swago. Oczywiście, mogłabym wytłumaczyć dlaczego tak bardzo ich kocham, ale musiałabym palnąć referat na pięćdziesiąt stron, a tego chyba byście nie chcieli co nie?
-Acha i oczywiście Katarzyna SsijImoł, bo bez niej, nie byłoby tego wspaniałego bloga, jesteś moja muzą. <333 (nie)
Serwus :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz